niedziela, 25 października 2015

Zaczynamy sezon NBA

Oglądać, czy nie oglądąć? Oto jest pytanie. Oglądać, bo za 2 dni rusza najbardziej emocjującego sezonu. Nie oglądąć bo będzie ostatnim sezonem dla Bryanta. Legenda Los Angeles Lakers od 20 lat elektryzuje swoją właśną osobą. NBA jest w genialnej kondycji. Steph Curry, Kevin Durant, Lebron James, Marcin Gortat, Kevin Love, Isaiah Thomas i wielu innych zawodników będą się starać dojść do mistrzostwa. 
Żródło: Google
Arcy ciekawie zapowiadają się starcia w konferencji zachodniej. Kibice będą mogli zobaczyć z pewnością na stacjach ogólno krajowych starcia Spurs V OKC, OKC VS Warriors , Warriors V Memphis i wiele innych ciekawych starć. Najlepszy strzelec od czasów Michela Jordana - Kevin Durant jak nie zdobędzie tytułu to najbrawdobodniej zmieni klub. Kuzyni Lakersów  - Clippers mają idealny skład na papierze - na parkiecie też powinni rządzić. Przyjście Paula Pierce do L.A to bardzo dobry pomysł na złagodzienie luki, która brakowało przez kilka lat. Wg Adama Sokolewskiego Pierce będzie miałby większy szacunek na boisku od Chrisa Paula. 
Źródło: www.csnne.com
 Warto przejść do drugiej strony USA. Miami Heat po odejściu James'a tylko przez rok nie mieli składu na Play - Offy. Wreszcie zdobyli Gorana Dragica, Luola Dienga oraz pozyskano w tym roku Justine Winslowa wg dziennikarzy będzie gwiazdą. Trener Spoelstra może w pierwszej piątce wystawić Chrisa Bosha, Dwyane'a Wade'a, Gorana Dragicia, Luola Denga oraz niesamowitego centra Hassana Whiteside'a. 
źródło: marquelaries.sportsblog.com
Na Zachodzie NBA o miejsce w finałach jest więc w stanie walczyć co najmniej osiem z 15 ekip. Na Wschodzie z tych 15 zapewne będzie się liczyło się trzy ekipy - Cleveland Cavaliers, Miami Heat, Chicago Bulls oraz Atlanta Hawks. Już od kilka sezonów kibice Bulls czekają na sukcesy. Byki pod wodzą nowego trenera Freda Hoiberga mają lepszy skład niż przed rokiem, bo dorosło i rozwinęło się tam kilku ich młodych zawodników. Tony Snell, E'twaun Moore i Doug McDermott - Są świetni rzucającymi za trzy, dobrze bronią strefę pomalowaną i będą dostawali więcej szans, by pokazać się jako zmiennicy podstawowych zawodników. Wobec nigdy niewiaomej dyspozycji Derricka Rose'a o nagrodzie MVP ludzie mogą zapomnieć i rolę króla dadzą Jimmiemu Buttlerowi. Grający na SG lub na SF będzie prowadzić trzon z Pau Gasolem oraz z Nikolą Mirotić. 
Zródło od www.chicagotribune.com

źródło: http://sport.tvn24.pl/
 O finały powalczą jeszcze w konferencji wschodniej zaskakujący Milwaukee Bucks oraz Washington Wizards. Jak jesteśmy przy nich to wspomnimy, że niestety byli najnudniejszą drużyną, i drużyna Bucks (Koziołki). W tamtych sezonach wyciągali ręke, ale odrazu spadali i tonęli. Nawet cudem było, gdy było więcej niż połowa hali. Teraz wszystkie młode gwiazdy chcą przychodzić. Trzonem drużyny będą Greg Monroe oraz Jabari Parker. 


Na koniec mamy grafikę od http://sport.tvn24.pl/ .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz