niedziela, 15 listopada 2015

Oglądasz i wiesz: 14.11.15

Dzisiejszy dzień większości ludziom zapadnie w pamięć. Napewno z atakami, którymi pewnie już zauważyliście z wsparciem dla Francji. Jeszcze Milwaukee przerwało zwycięską passę kawalerzystów. Mavericks zwyciężył bez Nowitzkiego, Parsonsa i Matthewsa pokonali niespodziewanie Rakiety 110-98. 

Los Angeles Clippers [ 6 - 4 ] 101 – 96 Detroit Pistons [ 5 -4 ] 

Photos: Clippers vs. Pistons - 11/14/15
 Obejrzałem te spotkanie. Zrobili piękny gest. Uczcili minutę ciszy dla Francuzów, którzy w czasie meczu towarzyskiego Francja - Niemcy (2-0) przed Stade The France mówiąć "Allah Akbar" (Arab. Kocham Boga) rozstrzeliwał bronią jak Arnold Schwarzenegger w filmach sensacyjnych. Wróćmy już do meczu. Ogólnie wszystkie spotkanie były uczcone minutą ciszy. Bez Chrisa Paula i JJ’a Redicka ofensywa drużyny z Kalifornii grali zaśpale. Clippers nie umieli poradzić ze defensywą drużyny ze Michigan. Przewaga kilku punktów na połowie pierwszej kwarty. Jednak troszkę dostali więcej miejsca na rzuty. Wykoryzstali to, ale tylko na krótką chwilę. Druga kwarta należała tylko dla drużyny tłoków. Run 22-4 dla L.A była kłopotliwa. Jednak Clipps przez drugie sześć minut 2 kwarty odrobili dużą ilość punktów. Wynik pierwszej połowy: 60-51. Los Angeles dzięki pomocy Jamala Crafworda i Blake'a Griffina po raz 1 w spotkaniu objęli prowadzienie. 
Photos: Clippers vs. Pistons - 11/14/15

Początek czwartej kwarty zaczął się festiwal cegieł. Doc Rivers postanowił zastosować jak wszysczy trenerzy strategię Hack. W tym razem było to Hack-A Drummond. Myślałem, że Pistons też będą stosować haki na DeAndrego Jordana. Trener Van Gundy musiał go posadzić go na ławce. Ostatnie półtora minuty był to popis genialnych dzisiaj zawodników. Jamal Craford oraz Blake Griffin. Jeden rzucił Medium Jumpera, później Detroit sfaulował JC i było po ptokach. 


Washington Wizards [ 4 - 4 ] 108-99 Orlando Magic [ 5 - 6 ]


W meczu nie zagrał Victor Oladipo oraz Bradley Beal. Spotkanie odbyło się w Verizon Center. Spotkanie lepiej rozpoczeli goście. Trafili cztery rzuty. Czarodzieje byli jak Wizards. Prześpali początek. Obudzili się i rzucali kosz za koszem. Z 6 punktowej straty doprowadzili do prowadzienia. Kolejne minuty znów dla drużyny ze stolicy kraju przynosiły straty. Przegrywali 43-50 i mieli największą stratę w spotkaniu. Randy Wittman zmobilizował swoich graczy. Zrobili RUN 7-0. Rewelacyjni Europejczycy: Nikola Vucević oraz Evan Fournier doprowadzili do prowadzienia.



























Druga połowa była pod dominacją jednego zespołu. Gortat pomógł zdobywająć 5 punktów. MVP spotkanie został Kris Humpries, który zdobył aż 23 punkty. Vucević zdobył 19 punktów. vv



Dallas Mavericks [6 –4] 110 – 98  Houston Rockets [4-6]

Spotkanie było jednostronne. James Harden miał skutecznosć na poziomie ok. 25 %. Pierwsze jedenaście rzutów Hardena były nie trafione. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 57 do 34. Tylko trzy razy rakiety zbliżały się do 10-punktowej przewagi. 

Milwaukee Bucks [ 5 - 5 ] 108-104 Cleveland Cavaliers [ 8 - 2 ]

Game Action - Bucks vs Cavaliers - 11/14/15                                                                                          
Prawdziwy horror wydarzył się we stanie Winconsin. Po wyrównanym spotkaniu pomiedzy obiema drużynami dopiero po drugiej dogrywce poznaliśmy zwycięzcę. CAVS mieli szanse na zwycięstwo już przed kończącą syreną w czwartej kwarcie.. Milwaukee jeszcze w połowie czwartej kwarcie mieli różnicę 9 punktów. Michael Carter-Wiliams trafił dwa rzuty, ale niesamowity jak zawsze James (37 punktów) zareagował bardzo szybko. Milwaukee przezentowali się o wiele lepiej niż w starciu z Nuggets. Całe podsumowanie możecie zobaczyć tutaj.  
Game Action - Bucks vs Cavaliers - 11/14/15

Golden State Warriors [ 11-0 ] 107-99 Brooklyn Nets [ 1-9 ]  

Myślałem, że będzie sensacja. Najgorszy zespół w sezonie Brooklyn Nets miałby zwyciężyć z wojownikami, to by nawet najstarsi górale ze Podhala, by nie pomyśleli. Trochę dziwaczne spotkanie. Już od samego początku Jarrett Jack rozpoczął swoje rzucanie. 
Warriors vs. Nets - 11/14/15


Większość zawodników drużyny Golden State nie miała swojeo dnia. Nets prowadziło w pierwszej kwarcie nawet róźnicą piętnastu punktów! Już od drugiej do samego końca Warriors odrabiali różnice punktową. Udało im się. Gdy na tablicy wyników, zegar pokazywał do końca czwartej kwarty 19 sekund. Wojowniczy popełnił błąd ośmiu sekund. Andre Igoudala trafia niesamowitą trójkę. I na sam koniec Brook Lopez nie trafił rzutu z kilkunastu centymetrów. 


Dogrywka należała do pary Igoudala - Green.
Warriors vs. Nets - 11/14/15 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz