wtorek, 22 grudnia 2015

Fenonemalny Marcin Gortat

Dzisiejszy występ Gortata był naprawdę niesamowity! Zdobył 27 punktów, 16 zbiórek, 2 asysty, 4 bloki  i 1 przechwyt, spowodowało najlepszym występem dnia. W poniedziałkowym meczu NBA pokonali w Verizon Center Sacramento Kings 113:99. Polak uzyskał 10. double-double w rozgrywkach. Zdziesiątkowani kontuzjami "Czarodzieje" odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu, co ostatnio zdarzyło im się ponad miesiąc temu.






 Sześciu z nich uzyskało dwucyfrowe zdobycze punktowe, a najbardziej wyróżnili się John Wall. Najwięcej punktów dla Kings zdobyli:  DeMarcus Cousins - 22 pkt. i osiem zbiórek, Rudy Gay - 16 pkt. i Włoch Marco Belinelli - 15 pkt. Koszykarze, którzy w 10 poprzednich spotkaniach rywalom pozwalano zdobywać ponad 100 punktów, tym razem przerwali tę serię.  Zwycięstwo zapewnili sobie w ostatnich minutach meczy, wygrywająć w czwartej kwarcie 29:15. W całym meczu trafili 51 procent rzutów z gry . podczas gdy skuteczność pokonanych wyniosła 41 procent. Oto wypowiedziane słowa Gortata po spotkaniu:

- "Mamy kłopoty kadrowe, ale do każdego meczu przystępujemy skoncentrowani i świadomi celu. Wzajemna asekuracja w obronie, wyszukiwanie partnerów na lepszych pozycjach w ataku, determinacja - to źródła naszej dobrej gry ". 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz